Ida swieta
Komentarze: 10
Swieta ida! Dzis byl ostatni dzien chodzenia do szkoly! Fajfus dzis mi zlozyl zyczenia! Na pewno wciaz cos do mnie czuje, ale juz nie bedzie tak, jak dawniej, teraz widzac go wysoko podnosze glowe, bo mam kogos lepszego. Mam mojego Stefcia, ktorego darze prawdziwa miloscia. Jak moglam kiedys byc tak slepa, ze mi sie ten glupi Fajfus podobal? Jak wogole mozna kochac czlowieka z taka kretynska xywa?
Dzis po szkole bylam na swiatecznych zakupach. Kupilam Stefciowi odjechany sygnet. Chcialam mu dac jakies boxerki, ale w Cosmo pisali, zeby nie dawac facetom bielizny w prezencie. Oczywiscie nei wierze w kazde slowo, ktore pisza w gazetach, ale na wszelki wypadek nie kupilam Stefciowi tych boxerek. Teraz mam nadzieje, ze moj ukochany nie zajrzy na mojego bloga (ktorego adresu nie zna :)) bo by wiedzial, co dostanie :)
Jutro znowu ide na techniawke, tym razem za pelnym pozwoleniem starych, ale ma sie opiekowac mna moj brat. Opieka bedzie polegala na tym, ze braciak kupi mi najtansze piwo (zebym nie pila nic mocniejszego) i zniknie gdzies ze swoja laska. A pozniej bedzie opowiadal, jak to sie grzecznie bawilam.
Dodaj komentarz