lut 12 2004

Nadchodza zmiany...


Komentarze: 5

W moim zyciu wkrotce wszystko sie zmieni. Runa mury, zas do grodu wkroczy obca armia.

Wszystko zaczelo sie w sobote, kiedy to jak zwykle poszlam do Stefcia. Ten, zamiast podwinac mi bluzke i namietnie calowac me piersi, posadzil mnie na kanapie i powiedzial, zebym czekala. Czekalam wiec. Wkrotce przyszedl jakis klient, ziomal Stefcia i costam zaczeli gadac. Okazalo sie, ze przyniosl bialko. Stefcio do mnie "Sprobuj". Troche sie balam, bo nigdy wczesniej tego nie robilam, ale przeciez nie zawiode mojego ukochanego :) Poczatek byl okropny, wciagac to nosem, brrrr... Ale pozniej bylo zajefajnie, caly czas mi sie chcialo smiac i skakac i bawic sie. Niezla jazde mialam. Nastepnym razem wezme na techniawce, to dopiero bedzie!

Ale czuje, ze w naszym zwiazku cos jest nie tak. Stefcio nie ma dla mnie czasu, przez ostatni tydzien w ogole sie do mnie nie odzywal. Wtedy lezalam na lozku i patrzylam w sufit, jakby na suficie pisala zapowiedz mojego losu... Ale los moj zna tylko Bog :( Czy Stefcio ma jakas inna panienke za moimi plecami, czy co? :(

cukiereczek17 : :
yamniq
17 lutego 2004, 22:08
bedziesz jak DZIECKO Z DWORCA ZOO....
15 lutego 2004, 12:31
wlasnie nie wiem, brac czy nie :(
15 lutego 2004, 09:53
Dragi? Moi kuple jaraja skrety maja po 13 14 lat. Niebierz dobze radze pozdro
TUMI245
13 lutego 2004, 17:51
MozE zDrADzA CiE Z AmfA?:p
12 lutego 2004, 23:53
Dziewczyno, jak wezmiesz na techniawce, to juz bedzie dno. Zastanow sie. Naprawde myslisz, ze to niewinna zabawa? Jesli tak, to sie mylisz, i to strasznie. Rob co chcesz. Tylko potem nie zaluj swoich decyzji. Pzdr i radze- nie bierz

Dodaj komentarz